mogłaby sie zatrzymac na jakis czas, miejsca, gdzie nikt by jej

- Nie! - Puściła rękaw jego marynarki i zrobiła krok do tyłu, tak że dotknęła pośladkami słupka przy schodach. -
problemami, ¿e pojawiły sie wzajemne oskar¿enia, padły
W niecałą dobę po otrzymaniu obciążającego listu mknęła przez ulice w centrum miasteczka, które nazywała
wyłacznie jego członkom. Kilkakrotnie zostawiała
- Nie czułas, ¿e zaczyna cie mdlic?
naginał prawo do swoich potrzeb, grał według własnych, błędnych reguł, ale nigdy nie spodziewała się czegoś takiego:
skóra. Zawsze zle czuł sie w szpitalu. W ka¿dym szpitalu.
i nigdy sie dowiesz, co sie z nim stało, rozumiesz? Nie dowiesz
- Mo¿e sie zmieniłem.
tajemniczej torebki. Był pewny, ¿e znalazłby tam cos
zaprowadził ja pod podwójne drzwi.
Joanna dopiła wino jednym haustem i spojrzała na zegarek.
nieco. - Eugenia szybko doszła do siebie, pochyliła sie nad
do pokoju. - Co ty tu robisz? - Zwróciła sie do Aleksa: - Na

postawił warunek: chciałby obejrzeć obrazy, kiedy już będą
- Oczywiście, że mogę. Tak jak Parker.
Jak to? Roztaczał wokół taką aurę pewności
43
tacy jak jej ojciec, zwykle poznają się na spryciarzach,
- Nigdzie stąd nie pójdę! - wykrzyknęła Chloe.
- W porządku. Wychodzę.
Wybiegła z pokoju.
- Na początku?
przy Bedford Square, pogrążony w pracy. Z Clapham na szczęście już
drżącym głosem Sylwia i odsunęła się od niej.
Przyjaciółka zawsze była dla niej taka dobra, nie wspomniała ani
- Niezupełnie. - Matthew zrobił kilka głębokich wdechów,
- Jeden z moich ludzi odprowadzi panią na miejsce - zdecydował policjant.
ją z okna). Sprawdziła wszystkie mniej lub bardziej widoczne zakamarki